wtorek, 22 lutego 2011

Poprawione miejsca 80 - 71

80. Laibach - Jesus Christ Superstar
Ktoś kiedyś powiedział, że Laibach to trochę jak Rammstein, tyle, że dla dorosłych. Rzeczywiście coś w tym jest, zwłaszcza na albumach Jesus Christ Superstars oraz WAT. Ten kawałek, poza nieskomplikowaną, acz sympatyczną rockową gitarą wybija się cynicznym wokalem traktującym o religii.

79. Soledad Brothers - Break 'Em On Down
Zajebisty rockowy kawałek, mocno podlatujący bluesem. Genialna (chociaż nieskomplikowana) gitara i nózia sama chodzi!

78. The Beatles - Helter Skelter
Miłośnicy Beatlesów pewnie będą chcieli mnie zlinczować, że ich ulubiona kapela znalazła się tak nisko. Sram na was! Wyżej tych pretensjonalnych buraków nie wrzucę. Przynajmniej w tym kawałku jest spoko gitara.

 77. Tom Waits - Sea Of Love
Klimatyczny kawałek z mistrzowskim wokalem Toma Waitsa. Mógłbym pół jego twórczości na tę listę wrzucić, ten jest akurat moim ulubionym.

76. The Animals - House Of The Rising Sun
Klasyk. Do tego ballada o burdelu. Do tego Anglik śpiewa o burdelu w Nowym Orleanie Jak mógłbym to pominąć?  


75. The Troggs - Wild Thing
Trzeba to przedstawiać? Kolejny genialny kawałek lat 60, też zmontowany przez Anglików. Świetny riff, garażowy klimat, czysta impreza.

74. Link Wrey - Rumble
Niesamowitość tego kawałka polega na dwóch rzeczach - po pierwsze jest to przykład absolutnie nowatorskiego manipulowania wzmacniaczami i sprzętem w ogóle, co parę lat później dało interesujący efekt. Po drugie, utwór ten był zakazany w amerykańskim radiu, ponieważ podobno podżegał do młodocianej przestępczości. Dodajmy, że to utwór instrumentalny...

73. Queen - We Will Rock You
Gdyby Queen nagrywali takie kawałki częściej, pewnie byliby jednym z moich ulubionych zespołów. Proste i zagrzewające do walki. Z resztą chyba wszyscy to znają!

72. Muddy Waters - I Just Want To Make Love To You
Miałem ogromny problem z wyborem utworu Watersa. Tak na prawdę powinny być tutaj jeszcze Mannish Boy, Rollin' Stone i I'm Ready (przynajmniej). Ciekawostką jest fakt, że słowa refrenu zostały wykorzystane przez Gnarlsa Barkleya w utworze Gone, Daddy, Gone.

71. Black Rebel Motorcycle Club - Ain't No Easy Way Out
Dla mnie rewelacja! Szybka gitara, mocno zbluesowana i do tego mocny bit wybijany na perkusji. Kapela warta zainteresowania! 

4 komentarze: